INNE - Jakie jest stanowisko klubu w sprawie przywrócenia licencji?
wojtek - 2015-02-12, 18:52 Temat postu: Jakie jest stanowisko klubu w sprawie przywrócenia licencji? 31 stycznia 2015 roku odbyło się walne Zebranie Członków FPL w Warszawie i zdecydowano o tym że od 2016 roku wprowadza się ponownie licencje hodowlane we wszystkich klubach zrzeszonych w FPL. Moje pytanie brzmi jakie było stanowisko klubu na walnym zgromadzeniu w tej sprawie?
Obawiam się że wprowadzona zmiana ani nie zwiększy frekwencji na wystawach, ani też nie spowoduje większej/lepszej selekcji kotów przeznaczonych do dalszej hodowli. Czy więc miało sens przywrócenie tego przepisu?
Olga Fajkowska - 2015-02-19, 23:26
Zapewne życie pokaże czy zmiana się sprawdzi.
Uzasadnieniem wniosku był między innymi przykład związku kynologicznego, gdzie licencje nadal istnieją.
Dla odpowiedzialnego hodowcy nie są potrzebne.
To fakt. Jest jednak dużo nowych hodowli i zmobilizowanie ludzi by choć raz pokazali kotkę na dwudniowej wystawie nie jest takie złe.
Przecież hodowla to nie jest bezmyślne mnożenie kotów.
Nasz klub jest jednym z nielicznych, gdzie istnieje komisja hodowlana jako ciało doradcze.
Mamy siedzibę. Hodowcy początkujący pokazują mioty nie dlatego, żeby im życie uprzykrzyć. Oglądamy kocięta, doradzamy, często mówimy które jest najfajniejsze w typie, niejednokrotnie pomagamy określić płeć i kolor.
Ale to nasz klub.
Są kluby bez siedziby, bez komisji i bez żadnej pomocy.
A później są problemy i kwiatki typu zmiany kolory, płci o typie nie wspominając.
W zamyśle WZC FPL i wnioskodawcy licencja to jednynie ocena pod kątem hodowlanym.
Kot nie musi zdobyć certyfikatu. Wystarczy mu Ex. Wiemy wtedy, że " trzyma standard "
Nadal jest też klasa kontrolna. Jeśli kot nie jest w formie, nie nadaje się na kota wystawowego ( co wcale nie znaczy, że może być dobrym kotem hodowlanym ) zawsze można go ocenić w klasie kontrolnej.
Czas zweryfikuje ten pomysł.
W każdym razie licencje będą dotyczyć kotów zarejestrowanych w klubach po 1 stycznia 2016 roku.
wojtek - 2015-02-28, 15:44
Olga Fajkowska napisał/a: |
W zamyśle WZC FPL i wnioskodawcy licencja to jednynie ocena pod kątem hodowlanym.
Kot nie musi zdobyć certyfikatu. Wystarczy mu Ex. Wiemy wtedy, że " trzyma standard "
Nadal jest też klasa kontrolna. Jeśli kot nie jest w formie, nie nadaje się na kota wystawowego ( co wcale nie znaczy, że może być dobrym kotem hodowlanym ) zawsze można go ocenić w klasie kontrolnej.
Czas zweryfikuje ten pomysł.
W każdym razie licencje będą dotyczyć kotów zarejestrowanych w klubach po 1 stycznia 2016 roku. |
Używanie do tego klasy kontrolnej jest bardzo kontrowersyjne. Regulamin FIFe:
"Klasa kontrolna stworzona została dla ras, które są w trakcie rozwoju, lub w
przypadku których zezwala się na krzyżowania między rasowe, w celach uzgodnionych
uprzednio przez Krajowego Członka FIFe."
i dalej
"Organizator musi dostarczyć sędziom pisemne wytłumaczenie, dlaczego dany kot
znalazł się w klasie kontrolnej."
Rozumiem że trzymanie wzorca jest istotne dla klubu CC Amber. Mam pytanie czy również dla FPL jest istotne aby również koty były zdrowe? Pisze odnośnie ostatnie sprawy pani Jagody Fedyniak która kupiła kota rasy Maine Coon u hodowcy zrzeszonego właśnie w CC Amber, u którego okazało się że kot na najbardziej podstawowej mutacji A31P ma wynik testu hcm/hcm co wg badań oznacza co najmniej 18 krotne większe prawdopodobieństwo wystąpienia choroby (mogę zacytować co najmniej dwa badania - jedno ze Stanów Zjednoczonych drugie ze Skandywanii oba wykonane na ponad 300 kotach MCO które to potwierdzają)
Jakie działania podejmuje nasz klub na forum FPL w tej sprawie? Czy dla Felis Polonia ważniejsze jest trzymanie wzorca przez kota od jego zdrowia? Bo przykro mi stwierdzić niestety tak to wygląda.
|
|
|